Kobieta Pierwotna - komedia
Studium kobiecej duszy...
Sztuka „Kobieta Pierwotna” jest doskonałym odzwierciedleniem kobiety XXI wieku: poszukującej zabawy, korzystającej z życia, otwartej, podrywającej, a nie podrywanej, samowystarczalnej, ale w głębi serca marzącej o poważnym związku z odpowiednim mężczyzną. Jest dojrzała i doświadczona, ale nadal silna i pełna seksapilu. Mimo, że dawno przekroczyła „magiczną” 30stkę nie ma zamiaru rezygnować z uciech życia. Wydaje się, że ma w sobie więcej energii niż gromada nastolatek. Świadoma swojej wartości, nie owija w bawełnę, nie zgrywa świętoszki. Otwarcie opowiada o swoich miłosnych przygodach, „flirtuje” z publicznością, emanuje seksapilem, zaskakuje poczuciem humoru, przyznaje się do swoich słabości. Seks, alkohol, problemy z facetami? Nie ma dla niej tematów zakazanych. Podczas spektaklu niemal widać opary erotyzmu unoszącego się nad sceną. Historie, którymi bez końca zasypuje publiczność powodują, że nie można powstrzymać łez od śmiechu. Warto zatem wyrwać się ze swej domowej "jaskini" by nie przegapić cennej lekcji dotyczącej relacji damsko-męskich.
Fenomenalna kreacja aktorska Hanny Śleszyńskiej
Obsada
Kup bilety do teatru
- Czas trwania
- 90 minut (bez przerwy)
Opinie o spektaklu
NorbertS napisał(-a) w dniu 03.12.2015 o godzinie 22:18
Długo czekałem na powrót do Poznania Pani Hani Śleszyńskiej w spektaklu "Kobieta Pierwotna". I nie zawiodłem się w tym oczekiwaniu. Jak to jest już dobrze scharakteryzowane w opisie tego spektaklu - jest to naprawdę cenna lekcja dotycząca relacji damsko-męskich z dużym uśmiechem :-). Uwzględniając tą lekcje jako widz "męski" można się dobrze ubawić z tego jacy my "faceci" jesteśmy i jak nas obserwują/widzą kobiety. Gorąco polecam, bo zabawa w tym oglądaniu jest świetna a Pani Hanna rewelacyjna w swojej roli. Cieszę się, że Wojart powrócił do swych Korzeni od których wszystko się dla niego zaczęło i jeśli można tak to określić słowami jako: ŻYCIOWA PASJA I PRZYGODA w życiu Pani Agnieszki - nadal niech nas bawi i trwa w tym co dla widzów robi :-)